1. |
|
|||
2. |
|
|||
3. |
Przepoczwarzenie
06:04
|
|
||
zacząłeś istnieć podwójnie tu i wszędzie
przepełniony mięsem oddanym biednym dzieciom
to cudowne się tak stoczyć w ten bezdenny kosmos
w którym ktoś wykrzyczał twoje imię przez przypadek
patrzysz na siebie jak na obcą osobę
zamknięty w dawno zużytym kokonie
o mój boże przecież znam cię to już piąte dziecko
resztką sił odwracasz wzrok i widzisz własny strach
matka cię wywiozła z delikatną pomocą
a tak chciałeś w końcu zaimponować jej czymkolwiek
od początku to był kurs tylko w jedną stronę
także szkoda trochę że ktoś musiał na to patrzeć
po tygodniu ludzkie mięso przestało ci smakować
po wstydzie nawet łzy nie uroniłeś
po zapachu poznałeś że znowu ona przyszła
potem będzie lepiej w sensie kiedyś znaczy nie wiem może potem
a gdy już w końcu zamkniesz oczy co tak dużo cię kosztuje
i zrozumiesz że wolność i samotność to to samo
że z tego cudownego miejsca nie ma ucieczki
to kto wtedy będzie obok? oprócz wszystkich oczywiście
i przyjdę nadciągnę pochłonę cię w całości
zużyję jak na wpół martwe zwierzę
moje imię wpełznie z powrotem w twoje usta
i nareszcie powstanę
|
||||
4. |
Evelyn
08:30
|
|
||
tak cicho
tak spokojnie
śpisz na dachu
zniszczonego auta
nikt nie chce
cię zbudzić
żebyś nie odpłynęła
jeszcze dalej
zazdroszczę ci
zazdroszczę
choć tragedią podszyty twój uśmiech
zazdroszczę ci
zazdroszczę
piękny musiał być lot ku wolności
płynna dusza
wreszcie wyzwolona
z ciężaru życia
nie do udźwignięcia
pełna ciszy
w końcu odzyskanej
przyjęłaś słońce
w otwarte ramiona
powiedz mi
powiedz
co szeptał wiatr po drodze gdy wyrywał twą zamkniętą duszę
powiedz mi
powiedz
jak daleko do ziemi siegają boże ręce
|
||||
5. |
Ucieczka
06:14
|
|
||
duszę się duszę się duszę się duszę się duszę się
a w środku wszystko wrzeszczy a w środku wszystko wrzeszczy
czas mnie goni zaciska pętlę wciąż
a ja uciekam choć nie wiem już dokąd
gniotę się i cisnę we własnej powłoce
biegając w kółko i w kółko i w kółko
uciekam i wracam uciekam i wracam
ktoś trzyma ten stryczek może nawet ja
z siebie nie ucieknę zawsze się dogonię
ugrzęzłem jak w bagnie powoli się dusząc
ktoś wyciąga rękę, może chce mi pomóc
środkowym palcem przybijam mu piątkę
|
||||
6. |
Pytasz
09:53
|
|
||
patrzysz
pytasz
się troszczysz się
drążysz drążysz drążysz
sprawdzasz
szukasz
się troszczysz się
drążysz drążysz drążysz
wciąż
i wciąż
kochasz
kochasz
to co zostało
|
||||
7. |
Aokigahara
07:23
|
|
||
przejdź się ze mną na spacer po lesie
gdzie każdy znajdzie dla siebie kąt
a każdy kierunek to droga na skróty
a choć jest was tak wielu to każdy jest sam
za plecami zostały porażki i błędy
daj odpocząć stopom zmęczonym
odwieś duszę ciężką na pobliską gałąź
co ma wisieć i tak nie utonie
a gdyby ktoś pytał to jesteś u siebie
nie da się zgubić na koniec podróży
w objęciach starszych niż życie na ziemi
wtulony ciasno w sękate ramiona
|
||||
8. |
Grawitacja, cz. I
05:48
|
|
||
9. |
|
|||
nienawidzę grawitacji
|
Streaming and Download help
If you like Lód 9, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp